Największym powodzeniem tego lata cieszy się niezmiennie Ombre Hair. Moda na rozjaśnianie włosów tą techniką króluje już od wielu miesięcy. Ombre Hair to wbrew pozorom nie tylko efekt wypłowiałych od słońca kocówek włosów i daje o wiele ciekawsze rezultaty w rękach wytrawnego fryzjera. Techniką Ombre można tonować włosy, uzyskując coś pomiędzy refleksami (nie mylić z pasemkami!), a klasycznym Ombre. Rezultat taki można otrzymać tylko poprzez właściwą, wieloetapową koloryzację włosów, co raczej jest trudne do zrobienia w warunkach domowych. Jeśli nie umiesz żonglować kolorami, cieniując je subtelnie na głowie – radzę odwiedzić sprawdzonego fryzjera. Kolory w Ombre przechodzą jeden w drugi stopniowo, nigdy na zasadzie kontrastu.
Dobrze wykonane Ombre Hair zdecydowanie odmładza kobietę. Jaśniejsze kosmyki włosów, okalające twarz odejmują lat i łagodzą rysy twarzy. Jeśli tak wyglądasz w swoim Ombre – trafiłaś w punkt! Takie włosy noszą piękna Drew Barrymore, czy Marina.
Źle zrobione Ombre Hair dodaje lat i zamiast zmiękczać rysy twarzy przerysowuje kobietę. Takie Ombre wygląda na nieciekawie wyglądające odrosty, a nie zabawę kolorami. Tak, według mnie, wygląda Weronika Rosati. Ombre na jej głowie nie zachwycało. Ombre Hair im subtelniejsze tym lepsze, bo czasem mniej, znaczy lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz